Nie wiem jak wam... ale mi, na same słowo polędwiczka cieknie ślinka :) Niepodważalnie jest to moje ulubione mięso wieprzowe. Kojarzy mi się z miękkim, aromatycznym, rozpływającym się w ustach daniem. I dokładnie tak jest w przypadku tego przepisu. Polędwiczki wieprzowe wyśmienicie smakują z tłuczonymi ziemniakami i zasmażanymi na maśle buraczkami.
Składniki:
- 700 g polędwiczek wieprzowych,
- tłuszcz do smażenia (masło klarowane),
- 1 duża cebula,
- sól,
- pieprz.
Marynata:
- 3 łyżki ostrej musztardy,
- 1 łyżka jasnego miodu,
- 2 łyżeczki tymianku,
- 2 łyżeczki majeranku,
- 1 płaska łyżeczka ostrej papryki,
- sos sojowy (do smaku).
Najpierw należy przygotować marynatę. Marynowanie najlepiej wykonać dzień przed planowanym przygotowaniem dania. Wszystkie składniki marynaty dokładnie wymieszać ze sobą.
Polędwiczki umyć i osuszyć ręcznikiem papierowym. Oczyścić z tłuszczu i błon. Pokroić w plastry o grubości około 1 cm. Oprószyć solą i pieprzem, lekko spłaszczając poszczególne kawałki mięsa - ręką lub szerokim nożem. Przełożyć do marynaty i dokładnie wymieszać (najlepiej rękoma). Odstawić na noc do lodówki.
Na drugi dzień, na patelni rozgrzać tłuszcz i obsmażyć polędwiczki na dużym ogniu, aż do zarumienienia z obu stron. Następnie dodać pociętą w półkrążki cebule. Zmniejszyć temperaturę kuchenki. Całość podlać niewielką ilością ciepłej wody i smażyć pod przykryciem aż będą miękkie (około 1 godziny). W razie konieczności podlanie wodą można jeszcze powtórzyć.
Źródło: przepysznie.pl
Drukuj przepis
